W świecie Erosa i Tanatosa. Studia i szkice
pod redakcją Grażyny Różańskiej
(…) o tajemnicy śmierci, jej niepoznawalności i niewyrażalności mówi się w terminach dostępnego i powtarzalnego doświadczenia ciała, jakie wynika z ludzkiej seksualności. Łącznikiem obu perspektyw pozostają „przygody ciała” (z tą ostatnią czy ostateczną włącznie), wytwarza się pewna endogeniczność intymistyki, uzewnętrznionej między innymi poprzez kinestetykę (kompulsywne ruchy ciała wstrząsanego dreszczem miłości, ale także śmierci). W literaturze następuje przekierowanie doznań z erotyki na limitację ludzkiego życia, na nieodgadnioność i nieogarnialność śmierci, której próbuje się nadać znaczenie wynikające z erotyki, związane z powszechnością, a nawet przyjemnością doznań.
dr hab. Katarzyna Wądolny-Tatar, prof. UP
Zachodnie podboje rzeczywistości ciała i materii wynikają z odwagi wobec śmierci. Gdy śmierć nie paraliżuje sił życia, nie ulega ono pasywności. Nie cierpi na indolencję względem świata natury. Nie jest prawom przyrody poddane jako jej bezwładna część. Takie życie stawia się w jej środku i narzuca realizację swych pragnień. Ustanawia antropocentryzm. Jest to możliwe, gdyż człowiek Zachodu – (…) ma poczucie opozycji ducha i ciała, to jednak nie wprawia rzeczywistości duchowej i cielesnej w stan dualizmu antyświatowego. Przyjmuje do wiadomości, że Królestwo Boże nie jest z tego świata, poświęca życie szczęśliwości wiecznej, ale nie odwraca się od rzeczywistości doczesnej – cielesnej i materialnej. Nie kontestuje wielości świata oznaczającej, że każde istnienie jest jednym z wielu. Podlega regułom relatywizmu i rozwija się w warunkach zmieszania tego, co duchowe z tym, co cielesne. Zachodni dualizm ducha i ciała (…) jawi się jako proświatowy. Umysł miarkujący stosunek do śmierci nie wytwarza antyświatowej energii. Nie radykalizuje opozycji tego i tamtego świata aż do negowania wartości życia ziemskiego. Rozumie, że kultywowanie prawdy śmierci nie sprzyja siłom życia. Umysł przeciwstawia więc śmierci witalizm. Ten zachodni witalizm jest przeciwieństwem nekrofilii wschodniej.
dr hab. Zbigniew Każmierczyk, prof. UG